piątek, 4 października 2013

Włosy: aktualizacja

Pora na włosową aktualizację, bo jednak w ciągu dwóch ostatnich miesięcy sporo się zmieniło w ich wyglądzie. 

22 sierpnia było kolejne cięcie - pożegnałam 2,5 cm. Obliczyłam, że mniej więcej co miesiąc-półtora (od nieszczęsnej kwietniowej wizyty u fryzjera) ścinam po ok. 3cm. Każde cięcie boli, oj boli... ale opłaca się i nie żałuję strat w długości. Krzywy i cienki ogon nie jest szczytem moich marzeń. To raczej koszmar :P



Sumiennie po trochu równam dół, bo mimo wszystko nie potrafię się zdobyć na jednorazowe ścięcie 10 cm.
Boki są krótsze i nadają włosom kształt U, jednak z prawej strony ciągle jest ich mało. Przerzucone do tyłu jeszcze jako tako wyglądają. Tragedia następuję, gdy noszę je z przodu - warstwy są krzywe i nie układają się ładnie. Pozostaje mi walczyć o jeszcze szybszy porost i ścinać, ścinać, ścinać!


Co do pielęgnacji:
- olej lub maska przed każdym myciem
- we wrześniu odpuściłam stylizację
- postawiłam na odżywki i maski z silikonami klik
- w zbiorach znalazł się rosyjski szampon Babuszki Agafii na łopianowym propolisie; testuję go od 3 tygodni
- walczyłam z wypadaniem maseczkami z Ecliptą (klik) oraz olejkiem Vatika lub Green Pharmacy ze skrzypem.
- włosy rosną dość szybko, co być może oprócz maseczek i olejków zawdzięczam również suplementacji cynkiem z wit. A (niedługo skończę 3-miesięczną kurację)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz