niedziela, 20 marca 2016

NIEDZIELA DLA WŁOSÓW

Poprzedniej niedzieli nie udało mi się domyć oleju z końcówek włosów, więc zdecydowałam się częściej robić przerwy w olejowaniu. Powinnam też kupić dobrze oczyszczający szampon, bo Ziaja, choć jest super, to jednak nie radzi sobie z oczyszczeniem dobrze "nakarmionych" włosów.

Jestem mega zadowolona z efektu dzisiejszej pielęgnacji. Aparat uchwycił mocniejszy skręt i gładkość, ale w rzeczywistości jest o wiele lepiej. Włosy są niewiarygodnie śliskie, dociążone, a nawilżenie czuję aż po same końcówki :)

To są skutki pielęgnacji po jednodniowym detoksie, czyli po oczyszczeniu włosów.











Pielęgnacja nie była jakoś szczególnie rozbudowana. Miałam w planach zrobić płukankę z rozmarynu, ale zapomniałam o tym :p Tak więc wszystko wyglądało podobnie, jak dnia powszedniego. Na oczyszczone dzień wcześniej włosy nałożyłam ciepły olejek Bringraj, który przetrzymałam na włosach całą noc.

Rano umyłam włosy szamponem Syoss Volume, który jest bardzo fajnym szamponem oczyszczającym, ale sprawdza się użyty tylko raz na kilka myć, bo niestety całkiem wysoko w składzie posiada keratynę. Szkoda, że szampony tej marki posiadają tę samą bazę, mogliby to jakoś urozmaicić :P

Następnie wmasowałam we włosy maskę Kallos Cherry z dodatkiem kilku ostatnich kropel oleju z orzeszków ziemnych, które wydobyłam z butelki (tym samym go denkując) i pół łyżeczki mąki ziemniaczanej. Spłukałam to po kilku minutach i pozostawiłam włosy do naturalnego wyschnięcia, już nic więcej z nimi nie robiąc.

Myślę, że efekt zawdzięczam także olejowi z orzeszków ziemnych. Moje włosy prawie zawsze wyglądają dobrze, gdy dodam odrobinę do maski po myciu. Żałuję, że już mi się skończył. Wkrótce kupię go ponownie, bo warto mieć w zbiorze sprawdzonego ulubieńca ;d


Miałyście udane niedziele dla włosów? :)

3 komentarze:

  1. Ale masz ładne zdrowe włosy :D powodzenia w dalszej pielęgnacji :)
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie masz ładne włosy! :-) Też życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń