niedziela, 12 stycznia 2014

Styczniowy plan walki z wypadaniem włosów

W grudniu stało się coś niespodziewanego - dotknęło mnie lekkie wypadanie włosów. W listopadzie (jak każdego roku) linienie ustało, traciłam tylko kilka włosów i tak powinno pozostać przynajmniej do końca lipca. Powinno, a stało się inaczej. Na szczęście włosy nie spadają z głowy na potęgę, w gorszych dniach tracę ich ok. 40.
Chcę to zahamować jak najszybciej.

Co będę stosować w walce przeciw wypadaniu? Na styczeń przewidziane są:

Odżywka w spreju Herbal Care z łopianem


Wcieram ją co wieczór od kilku dni, więc na razie niewiele mogę napisać.
Odżywka Farmony, która nadaje się tylko na wcierkę (pędzona jest bowiem na alkoholu) ma bardzo obiecujący skład. Znajdziemy w niej ekstrakty z: łopianu, białej wierzby, szałwii, pokrzywy, siarkę i cynk.


Samoróbna maska


0,5 łyżeczki Heenary + 0,5 łyżeczki Eclipty + 3 krople olejku lawendowego + 1 łyżka arganowej maski Bingo

Heenara to połączenie indyjskich ziół. W składzie ma m.in. Amlę, Brahmi, Shikakai, Kapoor Kachli. Same dobroci wzmacniające cebulki.
O Eclipcie pisałam tutaj i tutaj.
Olejek lawendowy znany jest ze swoich właściwości wzmacniających i przeciwdziałających wypadaniu włosów. Zawsze dodaję go do wcierek i maseczek.
Arganowa kuracja Bingo zawiera multum ziół i olej arganowy, który również odżywia cebulki.

Atak na wypadanie będzie zmasowany i mam nadzieję, że skuteczny!
Maskę mam zamiar stosować kilka razy w tygodniu, na godzinę przed myciem.


Ziołowa płukanka z rozmarynu


Płukanka z rozmarynu wzmacnia cebulki, wygładza włosy i nadaje im piękny połysk. W moim przypadku przyspiesza porost włosów.


Olejek Sesa


Sesa jako wisienka na torcie. Mam po niej wysyp nowych włosów. Zagości na mojej głowie w weekendy. Być może częściej, jeśli czas pozwoli.


Sporo tych sprzymierzeńców przeciw wypadaniu włosów, ale w teraz najważniejsze jest dla mnie szybkie pozbycie się problemu i zagęszczenie czupryny.


Udało się wam uporać z wypadaniem? Co u Was działa najlepiej, może mi coś poradzicie? :)

2 komentarze:

  1. Mi ostatnio coś mniej wypadają, używałam w ostatnim czasie szamponu Planeta Organica z organicznym olejem rokitnikowym. I szczotki TT, która nie szarpie włosów :) Planuję kupić i wcierać kozieradkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś próbowałam z kozieradką, ale wypadały mi po niej nowe włosy :/

      Usuń